Moi Drodzy. Olek dzisiaj ma urodzinki - piętnaste :p
Myślę, że trzeba by mu złożyć życzenia, o które wręcz dopraszał się wczoraj na facebooku ;d
a więc OLKU - Z okazji tych piętnastych urodzin, życzę Ci abyś nie musiał w przyszłym roku o tym swoim święcie przypominać ;p Wszystkiego najlepszego :*
KONCERT :)
BLOGA ZAWIESZAM na czas nieokreślony.
Jednak nie urywam z Wami kontaktu tak więc zapraszam na MOJEGO OFICJALNEGO FACEBOOKA
oraz NASZĄ KLASĘ
:)
Jednak nie urywam z Wami kontaktu tak więc zapraszam na MOJEGO OFICJALNEGO FACEBOOKA
oraz NASZĄ KLASĘ
:)
30 kwietnia 2011
29 kwietnia 2011
kolejny ciężki dzień.
Środa - ciężka.
Czwartek - zróżnicowany.
Piątek - ciężki.
O środzie już opowiadałam, zaraz opowiem w skrócie o czwartku i dzisiejszym dniu, ale najpierw komunikat :)
----------------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem czy znajdą się tu tacy fani, ale (myślę, że dobra) wiadomość dla naszych fanów z miejscowości Brzeg Dolny. Mianowicie:19.05.2011 <-- odwiedzimy jedną ze szkół w Brzegu Dolnym w ramach akcji "STOP PRZEMOCY W SZKOLE" :)
----------------------------------------------------------------------------------------
a teraz czw. i pt ;p
Czwartek: dzień zaczął się fatalnie, gdyż Spadłam ze schodów. :(Mieszkam w kamienicy, gdzie są dość wysokie i nie był to bezbolesny upadek. Sturlałam się od jednego do następnego półpiętra... Powodem były wysokie koturny, których daaawno nie nosiłam;p zawsze ja oglądałam w filmach takie akcje to myślalam "ale to głupie, przecież łatwo się zatrzymać na takich schodach" i... wcale nie tak łatwo... no ale do szkoly poszłam.
Lekcje nie mineły najgorzej - dwóch ostatnich nie miałam, więc odwiedziłam MOJĄ KOCHANĄ SOLNĄ :D (na ul. Solnej jest szkoła muzyczna, do której chodziłam 9,5 roku i z którą jestem baaardzo zżyta, niestety z pewnych okoliczności musiałam sie przenieść). Zobaczyłam sie z ulubionymi nauczycielami i spędzilam trochę czasu ze znajomymi z byłej klasy :)
Potem pojechałam do mojej muzycznej, odbyłam lekcje fortepianu oraz śpiewu i pognałam do domku uczyć się polskiego - jednak niewiele z tego wyszło, bo zasnełam ;p mama obudziła mnie o 21 i niewiele dalo się nauczyć o tej porze ;d ale sprawdzian przelożono i jest wszystko ok ;D
Piątek: zaczął się jak zazwyczaj - zaspaniem do szkoły;p no ale spoźniona zdążyłam, w sumie nic się ciekawego nie działo, oprócz tego że moi "super koledzy z klasy" cały czas na przerwach udawali, że ciągną rzepę - aluzja do familiady. rozumiem jakby przez jeden dzień to robili - ale 3 dni!!!!! to już jest po prostu nudne... poźniej oczywiście pojechałam sobie do muzycznej - odbyłam tym razem dwie lekcje kształcenia słuchu oraz dykcje :) wróciłam do domu i przez dobre 3 godziny sobie śpiewałam :D
a teraz piszę do Was :) i pozdrawiam :D
Czwartek - zróżnicowany.
Piątek - ciężki.
O środzie już opowiadałam, zaraz opowiem w skrócie o czwartku i dzisiejszym dniu, ale najpierw komunikat :)
----------------------------------------------------------------------------------------
Nie wiem czy znajdą się tu tacy fani, ale (myślę, że dobra) wiadomość dla naszych fanów z miejscowości Brzeg Dolny. Mianowicie:19.05.2011 <-- odwiedzimy jedną ze szkół w Brzegu Dolnym w ramach akcji "STOP PRZEMOCY W SZKOLE" :)
----------------------------------------------------------------------------------------
a teraz czw. i pt ;p
Czwartek: dzień zaczął się fatalnie, gdyż Spadłam ze schodów. :(Mieszkam w kamienicy, gdzie są dość wysokie i nie był to bezbolesny upadek. Sturlałam się od jednego do następnego półpiętra... Powodem były wysokie koturny, których daaawno nie nosiłam;p zawsze ja oglądałam w filmach takie akcje to myślalam "ale to głupie, przecież łatwo się zatrzymać na takich schodach" i... wcale nie tak łatwo... no ale do szkoly poszłam.
Lekcje nie mineły najgorzej - dwóch ostatnich nie miałam, więc odwiedziłam MOJĄ KOCHANĄ SOLNĄ :D (na ul. Solnej jest szkoła muzyczna, do której chodziłam 9,5 roku i z którą jestem baaardzo zżyta, niestety z pewnych okoliczności musiałam sie przenieść). Zobaczyłam sie z ulubionymi nauczycielami i spędzilam trochę czasu ze znajomymi z byłej klasy :)
Potem pojechałam do mojej muzycznej, odbyłam lekcje fortepianu oraz śpiewu i pognałam do domku uczyć się polskiego - jednak niewiele z tego wyszło, bo zasnełam ;p mama obudziła mnie o 21 i niewiele dalo się nauczyć o tej porze ;d ale sprawdzian przelożono i jest wszystko ok ;D
Piątek: zaczął się jak zazwyczaj - zaspaniem do szkoły;p no ale spoźniona zdążyłam, w sumie nic się ciekawego nie działo, oprócz tego że moi "super koledzy z klasy" cały czas na przerwach udawali, że ciągną rzepę - aluzja do familiady. rozumiem jakby przez jeden dzień to robili - ale 3 dni!!!!! to już jest po prostu nudne... poźniej oczywiście pojechałam sobie do muzycznej - odbyłam tym razem dwie lekcje kształcenia słuchu oraz dykcje :) wróciłam do domu i przez dobre 3 godziny sobie śpiewałam :D
a teraz piszę do Was :) i pozdrawiam :D
27 kwietnia 2011
ciężko, ciężko, jeszcze ciężej...
Wstanie dzisiaj do szkoły to nie był dobry pomysł, ale cóż... udało mi się wstać na fizykę, na którą zazwyczaj zasypiam, a fizyki nie było ;/ Jutro mam trzy matematyki, z czego też nie jestem zadowolona, a na dodatek - w dniu wolnym od szkoły z powodu matur - będę musiała iść nadrobić zaległości z informatyki ;(
ps. tak dla ścisłości jestem na profilu matematyczno-fizyczno-informatycznym.
W muzycznej jak zwykle super :) to jest to co bym mogla w życiu robić - chodzić na lekcje, ale tylko w muzycznej <3 ehh. ale marzenia marzeniami... :)
z ciekawostek:
ps. tak dla ścisłości jestem na profilu matematyczno-fizyczno-informatycznym.
W muzycznej jak zwykle super :) to jest to co bym mogla w życiu robić - chodzić na lekcje, ale tylko w muzycznej <3 ehh. ale marzenia marzeniami... :)
z ciekawostek:
- obczaiłam swój fan-club na facebooku ;p nie mam pojęcia kto go zrobił, ale dziękuje :* :D
LINK Zosia znalazła ;p - nagrywał ktoś z Was może "Familiadę" ?
Subskrybuj:
Posty (Atom)